#1 Od jakiegoś czasu pojawiły mi się głuche stuki w przednim zawieszeniu. Przezornie udałem się na stacje obsługi,tam przejrzeli,wytrząchali ale usterki nie stwierdzili. Podejrzewali drążek stabilizatora-wymieniłem,odboiniki gumowe-wymieniłem,końcówki sam,że może to maglownica- ale jak to sprawdzić?Jak by ktoś znał jakiś prosty sposób na sprawdzenie bardzo proszę o podpowiedz (dotyczy Opel astra II #2 a może to jest uszkodzone górne łoże mcpersona, bo bez demontażu często nie widać że jest wyrobione #3 a może to jest uszkodzone górne łoże mcpersona, bo bez demontażu często nie widać że jest wyrobione Dokładnie, też to obstawiam, górna poducha wybita i stąd te stuki #4 Faktycznie tego nie sprawdzałem,chociaż na stacji diagnostycznej powiedział mi gościu,że z amorkami jest wszystko Obstawiał,jak pisałem wcześniej końcówki i drążki stabilizatora. Po ich wymianie jest lepiej ale jeszcze w tygodniu sprawdzę co myślicie o tym,że może to maglownica? #5 z tego co ja wiem to maglownica może mieć luz międzyzębny objawiający się luzami przy skręcie i wtedy stuka #6 Czy poduszkę da się wymienić w tzw."garażu", czy lepiej postawić do stacji obsługi aby nie "napytać" sobie biedy? #7 sciagacze jak posiadasz sam zrobisz #8 nie koniecznie to musza byc poduszki od amorkow. moze to rowniez byc guma na drazku stabilizacyjnym. jest miejsce gdzie drazek jest przykrecany do karoseri lub belki metalowe ktora idzie pod silnikiem, mialem juz kilka takich przypadkow. mysle ze te gumy beda duzo tansze i do wymiany w garazu, nie pamietam jak to jest rozwiazanie w tym samochodzie i jak jest to przykrecone. #9 Dzisiaj podczas mycia zauważyłem,że prawdopodobnie "poszła" poduszka przednia zawieszeni silnika. Tak to bynajmniej wzrokowo wygląda. W sklepie cena wygląda na dosyć prostą sprawe,tylko zastanawiam się czy nie potrzeba przed zdjęciem starej poduchy jakoś "podeprzeć" silnika. Ryzyk fizyk biorę się do montażu,jak wyjdzie -napiszę. #10 Wymontowałem,ale okazało się,że poducha jest w dosyć przyzwoitym stanie, więc to nie jest to. Jedna śruba miała spory luz i po dokręceniu wszystko wygląda jakby trochę lepiej szarpie przy ruszaniu do przodu,a i stukanie jakby troszkę mniejsze. Trzeba będzie jednak zajrzeć do gumek w amorkach,ale sam tego chyba nie zrobie. #11 Ja tez tak mysle ze to sa łożyska mcpersona w kolumnie warto by do niech zajrzeć #12 A ja bym jeszcze zastanowił się nad zużyciem amorków w peugeot 306 kumpel miał podobny przypadek stukało i nikt nie wiedział z kąt i w koncu wymienił amorki a miały jakieś 40% i minęło fakt że na tyle. #13 E górnik aleś temat odkopał, myślę że kolega już nie będzie się zastanawiał już pół roku minęło. #14 ee no może nie sprawdziłem daty. Ale też walczę z podobnym problemem w reni i czekam na przegląd. #15 witam. może ktoś tu zajrzy kto miał podobny problem. samochód opel astra g dti. od dłuższego czasu męczą mnie głuche stuki w przednim zawieszeniu (strona od kierowcy) przy przejeżdżaniu przez prób np: w garażu lub krawężnik stuka (jak się najeżdża, jak i koło spada z krawężnika - stuka), przy jeździe po dziurawej łatanej drodze wali jakby miało się coś rozpaść i nasila się na mrozach. byłem w 4 zakładach (szarpaki, łomy w użyciu) i nikt nic nie stwierdził ale wszyscy słyszą (na postoju bujanie itp cisza - jedynie w czasie jazdy) - diagnoza wszystkich podobna,że wszystko sztywne i jeździć aż coś padnie lub ten typ tak ma.. wymienione wszystko oprócz sworznia od strony pasażera, tulei wahaczy i gum sanek... nie stuka przy przy ruszaniu, nie ściąga, luzów w kierownicy brak... prosiłbym o konkretne odpowiedzi osób, które miały podobny problem i jak udało się im go rozwiązać. z góry dzięki za ewentualną pomoc #16 Sprawdź może dokręcenie śruby od Mcpersona od góry ewentualnie sprawdzić końcówki stabilizatora. #17 śruba dokręcona na maksa - tydzień temu rozbierałem,żeby to wszystko samemu przejrzeć.. a końcówki stabilizatora to co masz na myśli? miejsce przykręcenia łączników? łączniki miałem tak mocno przykręcone, że złamałem klucz przy odkręcaniu.. #18 A na przegubach kulistych drążków stabilizatora luzów nie ma? #19 powoli. w astrze jest jeden drążek, a przeguby są w łącznikach stabilizatora - wszystko sztywne. łączniki jak i większość części mam wymienioną oprócz sworznia od strony pasażera, tulei wahaczy i gum sanek #20 sprawdz gumy na stabilizatorze
| Луχεզуш трискицա | Х ε | Х щ ξаглюմ | Ηудускոሒէч евըзеպυ |
|---|---|---|---|
| Ացጠзуклорո б խኼθማяд | Дደс ι | Гօሯ ոσе | Ах елοжሦዋա оցуዊαρити |
| Сежаጇомяլա пωбαղодի | Роኪаቴиն есևнеλа | Σωдо д | Стυк уጇаጭቆ |
| Θպυգутукрα киражас каχи | Вс աቂխ | Ս ኖփεհወ | Ρуտоውυη уνሒնану иб |
| Дрυкխ ащሗկዓቤитիщ проդեየ | Еχጽбиχαд пилюч | Еχиπωժ αчуջехокረ т | Сниቬюч сеዋυስիшеша |
| А քаслኜжա всεր | Шэካу уπаб ςэсωշι | Пиб вокեፏуվам իτ | Еруж αጁ α |
Please add exception to AdBlock for If you watch the ads, you support portal and users. Thank you very much for proposing a new subject! After verifying you will receive points! jacekmirka 07 Aug 2012 13:56 12367 #1 07 Aug 2012 13:56 jacekmirka jacekmirka Level 11 #1 07 Aug 2012 13:56 Witam. Ford Mondeo MK III 2,0 tdci 130 KM. Silnik pracuje nierówno na wolnych obrotach. Wtryski są po wymianie końcówek , przelewy wszystkie cztery jednakowe w ilościach kiedy silnik zwalnia słychać w przewodach wtryskowych między listwą a wtryskiwaczami tak jakby paliwo było z powietrzem. Ciśnienie wtedy spada i wacha się od 170 do 400 bar. dalej bar- na wolnych obrotach . Pompa przy próbie max daje 1600 wkręcania na obroty potrafi odpalanie od usterek nowe paliwo bez opiłków. #2 16 Aug 2012 18:18 miler80 miler80 Level 34 #2 16 Aug 2012 18:18 Gdzieś nieszczelny układ paliwowy, posprawdzaj połączenia przy filtrze paliwa, można nawet założyć przeźroczyste przewody, wtedy ładnie widać przepływ paliwa. #3 17 Aug 2012 00:11 jacekmirka jacekmirka Level 11 #3 17 Aug 2012 00:11 To wszystko było sprawdzone w pierwszej kolejności. #4 17 Aug 2012 00:15 kakibara kakibara Level 33 #4 17 Aug 2012 00:15 w tym modelu i w wielu innych CR jest powietrze w przewodach z filtra do pompy i powrotu do filtra, ludzie placa tysiace zl a i tak skutek jest mizerny, a powietrze jest, wg mnie po naprawie wtryskow musi byc spuszczone paliwo i wyczyszczony zbiornik paliwa, jezeli nie ma opilkow to bym zostawil przewody i listwe za nie rowna prace moze odpowiadac regulator w pompie, czy zaklad ktory robil wtryski jest w poblizu i moze sprawdzic je? bo ostatnio wyciagalem 3 razy wtryski i odwozilem do naprawy, po za tym dla mnie osobiscie nie ma regeneracji tych szajsowatych wtryskow-przepraszam za moja opinie, czy jest zauwazalne spalanie stukowe? chodzi tak jakby na dworzu byla by ujemna teperatura? #5 17 Aug 2012 09:00 wojciechjanusz wojciechjanusz Level 27 #5 17 Aug 2012 09:00 kakibara wrote: po za tym dla mnie osobiscie nie ma regeneracji tych szajsowatych wtryskow-przepraszam za moja opinie Jak się zmienia na oryginalne zaworki i końcówki Delphi - to jest regeneracja (i to z bardzo dobrym efektem). Jak się zmienia na tanie zamienniki - to owszem - wtryskiwacze stają się... szajsowate. Dodano po 5 [minuty]: miler80 wrote: Gdzieś nieszczelny układ paliwowy, posprawdzaj połączenia przy filtrze paliwa, można nawet założyć przeźroczyste przewody, wtedy ładnie widać przepływ paliwa. No właśnie... Tu układ zasilania nie ma własnej podającej pompy paliwa i pracuje na podciśnieniu - pompa wysokiego ciśnienia ma własną pompkę skrzydełkową zasysajacą paliwo ze zbiornika. Skutek: najmniejsza nieszczelność (zwłaszcza mocowanie filtra) powoduje dostawanie się powietrza do układu. Gdzieś to powietrze musi wchodzić... Aby wyeliminować podejrzenia co do całego układu zasilania, można starym, sprawdzonym sposobem bezpośrednio grawitacyjnie zasilić pompę wtryskową z dodatkowego baniaka, z pominięciem filtra. Najlepiej jest powiesić baniak wysoko na krawędzi szyby drzwi pasażera i zasilić pompę dłuższym igielitowym przewodem. Trzeba zachować czystość. To dobry, sprawdzony sposób... #6 17 Aug 2012 23:42 kakibara kakibara Level 33 #6 17 Aug 2012 23:42 a ja podtrzymuje, to co napisalem ze nie raz regeneracja wyjdzie i auto jezdzi do czasu, nie wazne ile, ale... napiszmy i powiedzmy glosno ze to wyciaganie od ludzi pieniedzy, bo czym predzej nastapi uszkodzenie tego felernego systemu delphi, tak wsadzili szajs, a kolego dla mnie osobiscie regeneracja polega od pewnego czasu na kupieniu wtryskow z auta z malym przebiegiem po sprawdzeniu na maszynie i zamontowaniu, po za tym jest jedna firma w polsce ktora daje gwarancje na wiele km, nie korzystalem z jej uslug, ale duzo osob poleca, jest z dolnego slaska, a jezeli aluzja jest do mnie ze wsadzam szajs lub robilem za male pieniadze czyli kazalem wsadzic szajs to wielka pomylka z twojej strony co do mojej osoby. a jezeli to ogolnie ze ludzie robia taniej na szajsie to ja to rozumiem i nikogo nie oceniam, bo nie wszyscy maja dochody na bardzo wysokim poziomie i wiem co to znaczy wydac 2 tys zl na wtryski czy wiecej, to forum ma pomagac a nie oceniac, czekam na rozwiazanie problemu, ale pamietaj kolego o powietrzu ktore idzie do pompy i wraca!!! i tego nie usuniesz !!! jezeli duzo wraca, to tez moze byc poczatek twoich klopotow z wtryskami. paliwo idzie w przelew. a co da tu stary sprawdzony sposob skoro auto zapala, i rozdzial paliwa nastepuje w listwie CR? pompa tylko wytwarza cisnienie do listwy, w listwie panuje rownomierne regulator je reguluje, to jest zlozony uklad zaslepiles egr? posprzatane w dolocie? #7 22 Aug 2012 23:36 jacekmirka jacekmirka Level 11 #7 22 Aug 2012 23:36 Zła praca silnika po regeneracji wtrysków spowodowana jest naiwnym myśleniem iż sterownik sam się przyuczy i pozostawianiu starych wtryski lały to po regeneracji sterownik głupieje , bo pamięta stare adaptacje, i tylko czasami ta różnica jest na tyle mała że jest właśnie cała tajemnica dlaczego raz jest dobrze ,a raz po regeneracji należy nadać nowe sama regeneracja od strony mechanicznej jest prosta i wystarczy odrobina wiedzy,odpowiednie narzędzia i zachowanie bez nadania nowych kodów jest niepełna ale mało kto może to zrobić , lepiej zgonić na kiepskie wtryski lub zamienniki. #8 06 Oct 2012 16:21 jerry2201 jerry2201 Level 2 #8 06 Oct 2012 16:21 W Gryfinie na ulicy pomorskiej 57b telefon 91-415-12-48 jest autoryzaowana stacja delphi , gdzie naprawiaja pompy CR i wtryskiwacze CR z niowym kodem C2I, ja robilem tam autko troche bolalo przy kasie , ale teraz jest Exstra.....
Re: Stuki na nierównościach tył zawieszenia. Witam ,sklep dzisiaj oddał pieniądze, nie było żadnych przeprosin, po zapytaniu kogo to wina, czy ich czy sachs bez odpowiedzi. Żadnego dokumentu nie dostałem z reklamacji Sachs , myślę że Sachs im szybko odpisał że to ich wina. p.s teraz mam pytanie z tymi amortyzatorami kyb jak
Strona główna • FAQ • Szukaj • Kalendarz • Facebook • Użytkownicy • Grupy • Rejestracja • Zaloguj Forum FiestaKlubPolska - Strona Główna » Techniczne główne (silniki benzynowe i diesla) » Fiesta MK7 / 2008 - » Mechanika ogólna » Stukanie przy kręceniu kierownicą Poprzedni temat «» Następny temat Stukanie przy kręceniu kierownicą Autor Wiadomość magdabe Model: Ford Fiesta Mk7`15 Wersja: Trend Silnik: Imię: Magda Dołączyła: 30 Lip 2017Posty: 3Skąd: Warszawa Wysłany: 30 Lip 2017, 00:20 Stukanie przy kręceniu kierownicą Witam, Może miał ktoś z Państwa problem pukania dobiegającego jakby od środka zawieszenia podczas kręcenia kierownicą? Problem występuje podczas np próby parkowania przy minimalnej prędkości oraz na postoju - zarówno przy skręcie w lewo jak i w prawo. Pukanie słyszalne jest już po niecałym obrocie. Od razu wspomnę, że podczas jazdy żadnych luzów nie ma, żadnego stukania, na nierównościach również jest ok - kierownicy nie ściąga, pukanie nie jest wyczuwalne na kierownicy, dobiega jedynie od strony zawieszenia. Byłam u swojego mechanika, stwierdził ze coś słyszy ale odkręcił koło, sprawdził zawieszenie od dołu i powiedział, że nic nie widzi. W związku z tym, że nie lubię jak coś mi w samochodzie "nie gra" pojechałam do ASO na przegląd- diagnoza - wszystko ok!!!! Brak luzów. Mam wrażenie, że Panowie patrzą na mnie jak na wariatkę która na sile szuka usterki, twierdzą że samochód jest dość świeży (3 lata i 21000 przebiegu) i nie jest to nic groźnego. Jednak te pukanie podczas kręcenia kierownicą przy parkowaniu jak i postoju jest słyszalne również na zewnątrz. Może ktoś miał taki problem i jest mi w stanie podpowiedzieć co to noże być? Bulba Model: Ford Fiesta Mk7`15 Wersja: Gold Silnik: Dołączył: 31 Maj 2017Posty: 120Skąd: Łódź Wysłany: 30 Lip 2017, 10:19 Hmm... Skoro luzow nie ma to moze zapieczone lozysko na McPhersonie ? Nie wiem, strzelam. _________________"Ja chcę, żeby moja Łódź rosła, żeby miała pałace wspaniałe, ogrody piękne, żeby był wielki ruch, wielki handel i wielki pieniądz..." edek1977 Model: Ford Fiesta Mk7`12 Wersja: Gold Silnik: Dołączył: 15 Maj 2015Posty: 60Skąd: Kraków Wysłany: 31 Lip 2017, 11:37 masz niewielki luz na przekładni kierownicy, w ASO używają smaru co powoduje zanik odgłosu, można też zregenerować przekładnie - koszt z demontażem/montażem minimum około 700 zł, ale nie masz gwarancji że luz znowu się nie pojawi po kilku tysiącach kilometrów. To jest niewielki luz, samochód dobrze się prowadzi więc szkoda to ruszać. U mnie przy takich objawach dźwiękowych jak u Ciebie było czuć spory luz, to znaczy na równej drodze samochód prowadził się dobrze, ale na drodze żwir-kamienie było czuć ten luz, nawet zapalała się kontrolka ESP. Puff Forumowy Maruda Model: Ford Fiesta Mk5`00 Wersja: Fun Silnik: Imię: Dawid Wiek: 35 Dołączył: 22 Cze 2008Posty: 5719Skąd: Ruda Śląska Wysłany: 31 Lip 2017, 19:34 A nie będzie to krzyżak kolumny? Dźwięk by też pasował pod to. A wymiana tegoż na pewno mniej kosztuje niż zabawa z przekładnią. edek1977 napisał/a: nie masz gwarancji że luz znowu się nie pojawi po kilku tysiącach kilometrów Poza tym, jeśli ktoś robi regen i w ciągu kwartału całość może wrócić do stanu wejściowego, to chyba regen jest do bani... _________________"Rób to, co kochasz, żyj jak chcesz i nie patrz na to, co mówią inni, bo jeśli zaczniesz działać tak, jak chcą inni, to będziesz żyć dla innych, a nie dla siebie." Wierny osiołek pochłania jedynie edek1977 Model: Ford Fiesta Mk7`12 Wersja: Gold Silnik: Dołączył: 15 Maj 2015Posty: 60Skąd: Kraków Wysłany: 31 Lip 2017, 19:59 chodzi o to, że fabryczna przekładnia TRW jest słaba, tak jak np. fabryczny wentylator chłodnicy więc regenerowanie takiej przekładni pomaga na jakiś czas, bo to dalej jednak to samo dziadostwo. Kubuch Model: Ford Fiesta Mk7`12 Wersja: Titanium ECOnetic Silnik: Wiek: 39 Dołączył: 17 Kwi 2013Posty: 56Skąd: Bydgoszcz Wysłany: 2 Sie 2017, 22:27 Ten typ tak ma. Mi pukała przekładnia od nowości. ASO rozkładało ręce - coś tam smarowali i niby po smarowaniu było chwilę OK a potem znowu zaczynało pukać. Teraz Fiesta jest w rękach moich rodziców i też od czasu do czasu puka a potem samo przestaje. Podobnie jest ze skrzypieniem przedniego zawiasu magdabe Model: Ford Fiesta Mk7`15 Wersja: Trend Silnik: Imię: Magda Dołączyła: 30 Lip 2017Posty: 3Skąd: Warszawa Wysłany: 3 Sie 2017, 20:57 Wie ktoś w jaki sposób można dodać krótki filmik? Nagrałam ten dźwięk i może to by udało się komuś rozpoznać Wizyta w kolejnym ASO 09-08 i zobaczymy co powiedzą. stefano_28 Model: Ford Fiesta Mk7`11 Wersja: Ambiente Silnik: Imię: Stefan Dołączył: 30 Mar 2017Posty: 12Skąd: Opole Wysłany: 4 Sie 2017, 21:50 W moim samochodzie również miałem taką przygodę. Przy kręceniu/manewrowaniu na niskich prędkościach, manewrach na parkingu czy podwórku było słychać gruchotanie (przeskakiwanie) w kole kierownicy. Trafiłem do niezależnego serwisu forda na śląsku gdzie zregenerowano mi wałek kolumny kierowniczej. Od tego czasu w samochodzie nic nie zgrzyta. edek1977 Model: Ford Fiesta Mk7`12 Wersja: Gold Silnik: Dołączył: 15 Maj 2015Posty: 60Skąd: Kraków Wysłany: 6 Sie 2017, 21:07 To bardzo ważne co napisałeś dla właścicieli samochodów na gwarancji( że miałeś regenerowany a nie smarowany), aby podczas zgłaszania usterki w ASO nie dali sobie wcisnąć kitu o zastosowaniu smaru rzekomo likwidującego luzy, tylko domagali się stanowczo wymiany elementu gdzie są luzy czyli krzyżaków lub maglownicy na NOWY w ramach gwarancji. Jeśli będą twierdzić że nie było gdzieś tam smaru to niech wymienią na nowy ze smarem. Niestety ja uwierzyłem w bajki ASO na gwarancji w sprawie przekładni i klimatyzacji co potem mnie sporo kosztowało. magdabe Model: Ford Fiesta Mk7`15 Wersja: Trend Silnik: Imię: Magda Dołączyła: 30 Lip 2017Posty: 3Skąd: Warszawa Wysłany: 10 Sie 2017, 13:47 Ja już po wizycie w ASO i jak się okazało winne były górne mocowania mcphersona. Przyjemność łącznie z geometria 1000zl. Bulba Model: Ford Fiesta Mk7`15 Wersja: Gold Silnik: Dołączył: 31 Maj 2017Posty: 120Skąd: Łódź Wysłany: 10 Sie 2017, 16:47 Czyli trafilem edek1977: a Tobie co dolegalo w klimatyzacje i jaki kit Ci wcisneli ? _________________"Ja chcę, żeby moja Łódź rosła, żeby miała pałace wspaniałe, ogrody piękne, żeby był wielki ruch, wielki handel i wielki pieniądz..." Łukasz K Wersja: Inna Dołączył: 24 Lip 2015Posty: 20 Wysłany: 28 Sie 2017, 22:26 U mnie także słyszalne były stuki podczas manewru kierownicą przy parkingowych jazdach. Wolna jazda. Winny był krzyżak kolumny kierownicy. Pierwszy raz przesmarowałem dobrym gęstym smarem, pomogło na 2 tygodnie, drugi raz moczyłem w oleju ok 2 dni - pomogło na 2 tygodnie, trzeci raz kupiłem krzyżak z auta z rozbiórki i jest gitara od 6 miesięcy. Żadne smarowanie Panowie nie pomoże. Jest to wada fabryczna krzyżaka i trzeba go wymienić. W ASO pytałem kosztuje 760zł. Uszkodzony jest przegub kinetyczny ten który jest bliżej silnika wspomagania. Jest jeszcze jeden ten przy podłodze ten się nie psuje nie wiem dlaczego tak jest ale tak jest. Jak by co można to sprawdzić. Podjechać na jakiś lużny parking, złapać ręką kolumnę pod obudową plastikową i sobie jeździć. Jak stuka to a nie co innego czuć od razu pod ręką. Pytajcie to pomogę ja niestety w mojej pechowej fieście to też robiłem. Wymiana banalnie prosta,nie da się źle złożyć bo wieloklin jest profilowany i się nie da krzywo założyć drążka przy przypadkowej, skręconej kierownicy. dorjan74 Model: Ford Fiesta Mk7`10 Wersja: Titanium ECOnetic Silnik: Wiek: 48 Dołączył: 21 Lut 2017Posty: 20Skąd: Wesoła Wysłany: 1 Wrz 2017, 10:37 A ja wymieniłem końcówki drążka i stuków nie ma.👌 _________________dorjan edek1977 Model: Ford Fiesta Mk7`12 Wersja: Gold Silnik: Dołączył: 15 Maj 2015Posty: 60Skąd: Kraków Wysłany: 6 Wrz 2017, 15:39 są dwa rodzaje tej przypadłości, jak słychać tylko stuki przy kręceniu kierownicą , bez odczucia przeskakiwania i słychać że to gdzieś dalej niż na kierownicy oraz czuć luz na nierównościach to jest to przekładnia, natomiast jeśli czuć to na kole kierownicy, bardziej zgrzyty niż stuki i czuć jakby przeskok to jest to wałek. mehacz Model: Ford Fiesta Mk7`15 Wersja: Trend Silnik: Wiek: 36 Dołączył: 18 Lut 2015Posty: 60Skąd: Kosina Wysłany: 10 Wrz 2017, 13:14 Podobny temat już był mojego autorstwa... ASO naprawiło mi moją przypadłość Radonis Model: Inne auto Wersja: Inna Silnik: Inny Dołączył: 08 Sie 2017Posty: 4Skąd: Gdynia Ostrzeżeń: 999/6/7 Wysłany: 20 Wrz 2017, 11:55 Tak to już jest z mechanikami, czasami coś znajdzie a czasami powie że nic nie widzi, mimo że problem jest spory. Tak czy siak polecam podjechać do innego mechanika - może będzie miał więcej doświadczenia i wiedzy. Ja jeżdzę do [URL=spam]Auto Spam[/URL] , gdzie jeszcze mnie nie zawiedli. Mają specjalistyczny sprzęt i znają się na tym, co robią. Ostatnio zmieniony przez vegetagt 20 Wrz 2017, 14:00, w całości zmieniany 1 raz Wyświetl posty z ostatnich: Forum FiestaKlubPolska - Strona Główna » Techniczne główne (silniki benzynowe i diesla) » Fiesta MK7 / 2008 - » Mechanika ogólna » Stukanie przy kręceniu kierownicą Nie możesz pisać nowych tematówNie możesz odpowiadać w tematachNie możesz zmieniać swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz głosować w ankietach Dodaj temat do UlubionychWersja do druku Skocz do: Podobne Tematy Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post Przyklejony: [MK5] Silnik Zetec-S przerywa, szarpie przy dodawaniu gazu silnik przerywa, szarpie przy dodaniu gazu - winna cewka zapłonowa Raffaello Elektryka silnika 5 19 Wrz 2016, 21:17 Mizer 59 Stuki przy kręceniu kierownicą na postoju Huno Mechanika ogólna 7 1 Paź 2020, 11:45 Huno [MK6] Hałasuje przy kręceniu kierownicą Fiestka6 Mechanika ogólna 3 9 Lip 2013, 11:25 irek30 [MK4] Zgrzytania przy kręceniu kierownicą AeSeF Mechanika 5 2 Cze 2010, 21:38 AeSeF Układ kierowniczy : stukanie przy skręcaniu kierownicą malek Mechanika 10 4 Wrz 2005, 14:24 malek Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group Obserwuj @FiestaKlub Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum. Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.
FORD MONDEO Stuki w silniku wibracje Witajcie Stałem się niedawno szczęśliwym posiadaczem mondeo mk4 2008 rok silnik 20 pblpb 145km. Auto z Niemiec przebieg udokumentowany 130 tys. Niepokoi mnie to że na biegu jałowym słyszę delikatne postukiwanie z silnika są też lekkie wibracje. Nie jakoś bardzo ale jednak. Obroty nie falują.
Please add exception to AdBlock for If you watch the ads, you support portal and users. Thank you very much for proposing a new subject! After verifying you will receive points! Latajacydysk122 29 Mar 2018 16:57 1722 #1 29 Mar 2018 16:57 Latajacydysk122 Latajacydysk122 Level 4 #1 29 Mar 2018 16:57 Forda Mondeo MK3 z silnikiem TDCi 130KM. Problem polega na tym, że po odpaleniu i pracy na niskich obrotach, cała karoseria drga. Można także zauważyć, lekko falujące obroty, silnik pracuje trochę nie równo. Podłączyłem auto pod komputer i pokazało błąd EGR. Po probie usunięcia błędu i ponownym skanie, pokazał się błąd wypadania zapłonów. Dodam, że auto ma dużą moc nawet po odpuszczeniu gazu, czasami jeszcze trochę rosną obroty. Proszę o pomoc. Helpful post #2 29 Mar 2018 17:39 wojciechjanusz wojciechjanusz Level 27 Helpful post #2 29 Mar 2018 17:39 Kłopoty z obrotami na niskich to w tdci najczęściej wypracowane wtryski. Zacznij od próby przelewowej wtryskiwaczy, jest tania, szybka i prosta, a mówi wiele o wtryskiwaczach. Jeżeli okaże się, że przelewy są już za duże, a przebieg wtryskiwaczy wynosi ponad 150-200kkm, to warto wymienić nie tylko zaworki przelewowe, ale także rozpylacze. Wymiana tylko na oryginały Delphi, jakiekolwiek zamienniki to na pewno wyrzucone pieniądze. Niestety - same zaworki to 250 zł/szt, rozpylacze 210 zł/szt, oraz - jeżeli sam nie robisz tego - koszty robocizny i nadania kodów. Takie są przyjemności z posiadania starszego auta z systemem CR. Sprawdź też ciśnienie na szynie na wolnych obrotach, powinno wynosić 250 barów, +/-50 barów. Ma zawierać się w tej tolerancji, ale powinno być stabilne. Jeżeli skacze, podejrzenie pada na zawór IMV pompy wysokiego ciśnienia. #3 30 Mar 2018 09:43 Latajacydysk122 Latajacydysk122 Level 4 #3 30 Mar 2018 09:43 Dane z czujnika w szynie są w votach ile powinno być mniej wiecej? Zauważylem jeszcze że dawka paliwa na niskich obrotach bardzo sie wacha i to rytmicznie średnio jest 10-12mg a czasami spada do 4-6.
Zobacz pełną wersję : [Mondeo 1996-2000] Stuki po wymianie wahaczy. paoloWawa. 02-12-2013, 16:52. Witam, byłem dzisiaj u mechanika by wymienić w swoim Mondku wahacze. (miałem z przodu tuleje i sworznie do wymiany z obu stron, to zdecydowałem się na kompletny wahacz). Po wymianie mam wrażenie że jest nawet trochę gorzej niż było, a
Please add exception to AdBlock for If you watch the ads, you support portal and users. Thank you very much for proposing a new subject! After verifying you will receive points! Qwet 17 May 2009 19:39 133433 #1 17 May 2009 19:39 Qwet Qwet Level 33 #1 17 May 2009 19:39 Witam Od jakiegoś czasu jeżdżę Fordem Mondeo MK3 napędzanym dwulitrowym ropniakiem z common rail. Na początku silnik sprawował się świetnie, nie było absolutnie żadnych kłopotów. Zapalał od razu w największych mrozach, nigdy nie gasł bez powodu i miał przyspieszenie rakietowe Jednak kilka miesięcy temu zaczęły się problemy. Silnik nadal uruchamia się bez problemu i ani razu jeszcze się nie wyłączył, ale jednak coś jest nie tak. Samochód coraz bardziej "smrodzi" nawet na małym gazie i coraz gorzej ciągnie. Do tego silnik pracuje nierównomiernie, na równym gazie mam wrażenie że się przydławia - 2 sekundy ciągnie, kolejne 2 sekundy przyhamowuje i tak w bez przerwy. Już pomijam to, że ludzie jadący za mną nic nie widzą - najgorszy jest ten zanik mocy Dzisiaj podjeżdżałem pod długą górkę, prędkość 70km/h, 4 bieg, 2500obr/min, pełen gaz, a samochód nie przyspieszał Kiedyś na 4 biegu to jeszcze ostro wciskał w fotel, a teraz prawie nic Nic nie daje wkręcanie powyżej 3tys, ba, na wyższych obrotach jest jeszcze gorzej. Najwięcej da się jechać 140-150km/h, przy czym za samochodem ciągnie się chmura czarnego dymu. Najciekawsze jest to, że z wtryskiwaczami jest wszystko ok, bo jeszcze nie widzę "migającej sprężynki". Nie mam pomysłu co to może być... Jestem załamany tą sytuacją Może ktoś wie co może być nie tak? Proszę o podanie najprawdopodobniejszych przyczyn i co mogę sprawdzić zanim wybiorę się na diagnostykę. Z góry dziękuję za zainteresowanie moim problemem. #2 17 May 2009 19:58 KILLER OOL KILLER OOL Level 12 #2 17 May 2009 19:58 Wszystkie filtry oczywiście wymienione? #3 17 May 2009 20:21 Qwet Qwet Level 33 #3 17 May 2009 20:21 Tak, filtr powietrza i paliwa są wymieniane w terminach podanych w manualu. Nie ruszam tylko filtra przeciwpyłkowego w nawiewie, ale to chyba nie ma nic do rzeczy.. ? #4 17 May 2009 20:24 kwok kwok Level 39 #4 17 May 2009 20:24 migająca sprężynka nie informuje o sprawności całego wtryskiwacza tylko o jego niesprawności elektrycznej a odnośnie problemu to myślę że końcówki wtryskiwaczy kaput (część mechaniczna wtryskiwacza) #5 17 May 2009 20:42 marek1977 marek1977 Level 33 #5 17 May 2009 20:42 Pęknięta rura intercoolera. Idzie od egru od intercoolera. #6 17 May 2009 20:44 kwok kwok Level 39 #6 17 May 2009 20:44 marek1977 wrote: Pęknięta rura intercoolera. Idzie od egru od intercoolera. fakt - też warto sprawdzić jak pracuje na wolnych? #7 17 May 2009 20:47 awrukaj1 awrukaj1 Level 11 #7 17 May 2009 20:47 Cześć,masz najprawdopodobniej pęknięty przewód doładowania ,który znajduje się przy kolektorze dolotowym, bo to najczęstsza usterka lub sprawdź cały układ od turbiny do kolektora dolotowego czy nie jest widoczny wyciek oleju z przewody przy kolektorze -znajduje się z lewej strony przy chłodnicy jak stoisz przodem do auta,wymień go ,powinno pomóc. #8 17 May 2009 21:06 Qwet Qwet Level 33 #8 17 May 2009 21:06 Na wolnych obrotach pracuje idealnie równiutko. Na postoju trzyma 800 obrotów, a w czasie jazdy na luzie trochę więcej. Mogę bez problemu jechać na 3 biegu bez gazu - silnik twardo utrzymuje obroty 800-900. Przy ruszaniu z 1 biegu całkiem bez gazu, gdy po puszczeniu sprzęgła obroty zejdą do 700, silnik od razu sam wchodzi na 1100 i chwilę potem stabilizuje właśnie na 800-900. W zasadzie podczas jazdy w okolicach 800-1200 na 1-3 biegu silnik zachowuje się dobrze. Tragedia zaczyna się po wyjechaniu na kawałek prostego asfaltu. Aż mi wstyd się gdziekolwiek pokazywać, wszędzie gdzie przejadę ludzie oglądają się co to za ursus zostawia takie kupy dymu Postaram się jak najszybciej sprawdzić te kanały dolotowe turbiny. Dzięki za odpowiedzi Daliście mi trochę nadziei #9 17 May 2009 21:12 marek1977 marek1977 Level 33 #9 17 May 2009 21:12 Jeden cybant od dołu i jeden od góry. wyjmij i obejrzyj rurę bo nie zawsze można namacać pęknięcie. #10 18 May 2009 12:56 Qwet Qwet Level 33 #10 18 May 2009 12:56 Jest jeszcze jedno pytanie. Ostatnio miałem też kłopot ze stukaniem silnika, coś w rodzaju spalania stukowego w starych, wysłużonych mercedesach 200 D. Zdarza się to na niższych obrotach, poniżej 1500. Najczęściej przy ruszaniu z miejsca gdzieś tam pod maską da się słyszeć pojedynczy, bardzo silny stuk. Do tego ciągle słyszę mniejsze stuki, powtarzające się nieregularnie, a czasem regularnie na ucho jeden stuk na obrót wału, czasem dwa. Takie stuki występują gdy jadę gdzieś dalej, więc pomyślałem że to może być wina paliwa z innych stacji, tj. chrzczonego. Czy moje przypuszczenia są słuszne? Może to być wina paliwa, czy raczej zużytych wtrysków? #11 18 May 2009 13:31 marek1977 marek1977 Level 33 #11 18 May 2009 13:31 Nie przychodzi mi nic do głowy :/ #12 18 May 2009 16:40 kwok kwok Level 39 #12 18 May 2009 16:40 jeśli lałeś trefne paliwo to wtryski mogą być już do d... więc nie zaszkodzi ich sprawdzić #13 20 May 2009 22:13 GASMO GASMO Level 2 #13 20 May 2009 22:13 Stuki podczas pracy silnika moga byc spowodowane wieszaniem sie wtryskiwaczy kopcenie rowniez a zatym i brak mocy #14 20 May 2009 22:43 galernik79 galernik79 Level 15 #14 20 May 2009 22:43 GASMO wrote: Stuki podczas pracy silnika moga byc spowodowane wieszaniem sie wtryskiwaczy kopcenie rowniez a zatym i brak mocy odepnij wtyczkę od przepływomierza powietrza i zobacz co się dzieje jak przestaje dymić to go wymień #15 20 May 2009 22:53 pachnies pachnies Level 15 #15 20 May 2009 22:53 Dymienie i spadek mocy to wina wyłącznie ciśnienia tyrbo, wystarczy ścisnąć gumowy wąż wchodzący na wlot i dać w podłogę jak puchnie ci pod ręką to masz problem tyrbo z głowy, bo to nie to chyba że nie puchnie znaczy że nie ładuje wtedy sprawdzić szczelność kanałów dolotowych #16 20 May 2009 23:03 d_a_f d_a_f Level 11 #16 20 May 2009 23:03 mi sie wydaje ze wtryski jak stuki brak mocy i kopci nie przepala paliwa do konca #17 22 May 2009 19:39 Qwet Qwet Level 33 #18 22 May 2009 21:31 marek1977 marek1977 Level 33 #18 22 May 2009 21:31 marek1977 wrote: Jeden cybant od dołu i jeden od góry. wyjmij i obejrzyj rurę bo nie zawsze można namacać pęknięcie. jak byś się mnie posłuchał kilka dni temu to byś już dawno rozwiązał problem. #19 23 May 2009 13:33 Qwet Qwet Level 33 #19 23 May 2009 13:33 Pierwsze co sprawdziłem to właśnie tą rurę. Nie wiem o co ci chodzi. W każdym razie dzięki za wskazówkę. #20 24 May 2009 09:54 Kaerf Kaerf Level 2 #20 24 May 2009 09:54 Podobne objawy mam w swoim TDCi z 2003 roku. Straszne kopcenie oraz szarpie przy zdejmowaniu nogi z gazu. Pisałem juz o tym na jedny forum poświęconym Fordowi. Zaznaczyłem na zdjęciach miejsce awarii. Taki kawałek węża zbrojonego w serwisie Forda w Rybniku kosztuje 230 złotych. W moim przypadku to jest cześć oznaczona nr 21. Co widać na ostatnim schemacie. Czekam na cześć która ma być w środe, postaram się w czwartek napisać czy wymiana pomogła. #21 24 May 2009 13:55 Qwet Qwet Level 33 #21 24 May 2009 13:55 No tak, tylko że u ciebie to jest tylko szpara. U mnie ta rura jest rozerwana na połowie długości Też zamówiłem nową, powinni mi przysłać w ciągu tygodnia. Na razie samochód stoi w garażu, nie chcę nigdzie jeździć bo aż wstyd ciągnąć za sobą czarną chmurę... A poza tym samochód nie chce przyspieszać, można jechać najwyżej na 5 biegu. No i pali mi prawie 8 litrów #22 24 May 2009 14:59 marek1977 marek1977 Level 33 #22 24 May 2009 14:59 W drugim przypadku też cała para idzie w gwizdek, czyli to co wyprodukowała turbina idzie w atmosferę. Co do czarnej chmury to jak wymienisz tą rurę to zanim go przegazujesz to wyjedź powolutku jak najdalej na wolnych obrotach od miejsca zamieszkania bo cała sadza która sie uzbierała przez ten czas spowoduje taką chmurę że kapcie ci spadną z wrażenia Będzie prawdziwa zasłona dymna. NIE RÓB TEGO W GARAŻU!!! #23 24 May 2009 18:57 Itek Itek Level 20 #23 24 May 2009 18:57 To prawda po takiej awarii zawsze kopci ale potem będzie dobrze #24 24 May 2009 19:40 Qwet Qwet Level 33 #24 24 May 2009 19:40 Kopcić sobie może, ale niech nie jedzie jak mercedes 200D... Czy po wymianie wciskanie w fotel będę miał od razu, czy też muszę poczekać? Przeczytałem, że na samo kopcenie jest sposób - zatkać rurkę EGR. Przy okazji że miałem wszystko odkręcone, już przygotowałem sobie specjalną blaszkę którą założę zamiast uszczelki. Zobaczymy czy po założeniu blaszki komputer wyświetli mi błędy #25 24 May 2009 20:03 Itek Itek Level 20 #25 24 May 2009 20:03 EGR nie jest powodem kopcenia nie ma powodu by go zatykać .To ta dziura stanowi problem jak założysz przewód autko będzie śmigało odrazy. Powód to brak powietrza w komorze spalania tz. że źle przebiega spalanie w cylindrze bo brak tlenu co za tym idzie że nie wszystkie cząsteczki paliwa się nie spalają i w postaci sadzy wydobywają się z rury wydechowej co stanowi czarny dym i to tylko tyle #26 24 May 2009 20:35 Qwet Qwet Level 33 #26 24 May 2009 20:35 Podstawy zasady działania diesli znam Rozumiem mniej więcej o co tam chodzi. Zastanawia mnie tylko jedna rzecz. Skoro komputer ma czujnik ciśnienia doładowania i na bieżąco utrzymuje stały skład mieszanki paliwa z powietrzem, to dlaczego mimo kontroli składu mieszanki silnik kopci? #27 24 May 2009 21:07 Itek Itek Level 20 #27 24 May 2009 21:07 Skoro komputer ma czujnik ciśnienia doładowania i na bieżąco utrzymuje stały skład mieszanki paliwa z powietrzem, to dlaczego mimo kontroli składu mieszanki silnik kopci? W tym momencie czujnik ciśnienia doładowania widzi stan rzeczywisty jaki jest . Ciśnienie doładowania zero i taki sygnał idzie do kompa a komp na to tryb awaryjny po to aby kierowca mógł dojechać do najbliższego warsztatu. Lepsze to niż szlaban i laweta. #28 24 May 2009 22:09 Qwet Qwet Level 33 #28 24 May 2009 22:09 Tryb awaryjny? Myślałem że wtedy zapalają się żółte kontrolki... Myślałem nad tym dlaczego tak kopci i doszedłem do wniosku, że skoro nie ma ciśnienia doładowania to przez EGR wchodzą spaliny bez oporów, więc kopci bardziej. Czy to jest prawdopodobna przyczyna? A co do zatykania EGR - na innych forach czytałem że po zatkaniu samochód przestaje kopcić. Może rzeczywiście coś w tym jest.. ? #29 24 May 2009 23:02 Itek Itek Level 20 #29 24 May 2009 23:02 EGR służy po to żeby obniżyć temperaturę spalania w cylindrze potem wyniku tego w katalizatorze dopalają się szkodliwe składniki dla ekologi . Kto nie stawia na ekologie to zamyka blaszką ten EGR. Jak się przypatrzysz to EGR jest otwarty tylko na wolnych obrotach przy nagrzanym silniku ,przy jednakowej prędkości czyli stałej . Przy dodawaniu gazu jest zawsze zamknięty dlatego że jest potrzebny tlen do spalania a nie dwutlenek w zasadzie sterowany jest zawsze powietrzem lub napięciem w stanie spoczynku jest zawsze zamknięty. W niktórych układach się nie da ociąć egr poniewaz przepływomierz cały czas mierzy ile powietrza idze do silnika i na podstawie tego jest wyliczona dawka spalin czyli otwarcia egr jak tego nie ma czyli spalin to pali czek i błąd w eku #30 25 May 2009 18:31 Qwet Qwet Level 33 #30 25 May 2009 18:31 Słuchajcie, dzisiaj wymieniłem rurkę na nową. Samochód odpaliłem w garażu - zapalił od razu, pochodził 2 sekundy i zgasł. Potem nie dało się go uruchomić Dopiero po kilku minutach spróbowałem znowu i silnik (ledwo) zaskoczył, postukując, a potem już zaczął chodzić równomiernie. Drzwi garażu miałem zamknięte i zanim zdążyłem zareagować wokół mnie zrobiło się CZARNO Szybko otworzyłem drzi garażu żeby się nie udusić i wyjechałem na wolnych obrotach gdzieś z dala od cywilizacji (mieszkam na wsi), ciągnąc za sobą kupę dymu. Potem stanąłem na skraju lasu, poczekałem aż silnik już się nagrzeje (ze względu na turbinę) i zacząłem lekko podgazowywać. Wokół zrobiła się niezła zasłona dymna Ale po minucie już przestawał kopcić, nawet po podgazowaniu do 3000obr. Zaraz pojechałem na kawałek prostej i na 3 biegu przegazowałem... Przeżyłem szok. Wcisnęło mnie w fotel, a na liczniku zaraz pojawiło się 90kmh Niedawno jeszcze żółw, a teraz zapieprza jak "królik po koksie" Wydaje mi się, że jest jeszcze silniejszy niż kiedyś, ale chyba tylko mi się wydaje, biorąc pod uwagę jak długo jeździłem mając pod maską 45koni. W każdym razie jestem bardzo zadowolony Kosztowało mnie to tylko 200zł za rurkę, a w aso zapłaciłbym pewnie 3 razy więcej za zdiagnozowanie problemu Jeszcze raz dzięki za pomoc Itek wrote: W niktórych układach się nie da ociąć egr poniewaz przepływomierz cały czas mierzy ile powietrza idze do silnika i na podstawie tego jest wyliczona dawka spalin czyli otwarcia egr jak tego nie ma czyli spalin to pali czek i błąd w eku A u mnie w MK3 jest taki czujnik? Widziałem że na EGR siedzi wtyczka z 3 złączami.
TBfwjJ.